Dnia 16 listopada 2019 odbyło się szkolenie dla wolontariuszy, podczas którego kandydaci poznali na jakich zasadach działa fundacja, jakie są ich prawa oraz obowiązki. Oprócz tego poszerzyli swoją wiedzę o wiele cennych umiejętności, które później będą mogli wykorzystać podczas licznych wydarzeń oraz fundacyjnych akcji. Czas w dobrym towarzystwie mija szybko i nim wolontariusze się spostrzegli szkolenie dobiegło końca.

Relacje uczestników:


Marysia
: Szkolenie było super. Mimo że trwało prawie cały dzień, to czas minął szybko i przyjemnie. Dowiedziałam się jak sprawnie rozłożyć roll-upy i jak powinna wyglądać nasza przygoda od pierwszego spotkania z marzycielem do realizacji jego marzenia. Oprócz zapoznania się z regulaminem fundacji i innymy formalnościami, poznałam historię fundacji i jakie akcję się odbywają wciągu roku!

 

Andrzej: Szkolenie dla wolontariuszy FMM dostarczyło mi mnóstwo wiedzy o codziennym funkcjonowaniu fundacji i zadaniach jakie stoją przed wolontariuszami. Zapoznałem się z zasadami organizacji naszej pracy z marzycielami oraz ich rodzinami. Zgłebiłem procedury związane z odwiedzinami u naszych podopiecznych, a także wszystkie kroki jakie należy wykonać by spełnić dane marzenie. Dowiedziałem się również jak wypełnić poszczególne dokumenty i jak rozliczyć koszty. Te  10 godzin minęło niczym krótka chwila. Bardzo intensywny i wartościowo spożytkowany czas!

 

 

Jagoda: Idąc na szkolenie, miałam przed oczyma wizję spędzenia 10h z życia w pomieszczeniu, siedząc i słuchając. Zaopatrzyłam się w termos ulubionej kawy, by dodawała mi energii. Jak się później okazało, całkowicie o niej zapomniałam, bo atmosfera jaka tam panowała, osoby oraz sposób przeprowadzenia szkolenia, dostarczyły tyle energii, co ogromna dawka kofeiny. Czas uciekał szybciej niż przy ulubionej książce! Mateusz (koordynator oddziału Poznań) powinien dostać order za 10h opowiadania, prawie bez przerwy. Dziwię się że nie stracił głosu. Osobiście nie znoszę „papierkowej” pracy więc na początku byłam przerażona ilością formularzy, ale później jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują. Mateusz przedstawił nam cały proces, poczynając od zgłoszenia marzyciela do naszej fundacji, a kończąc na spełnieniu marzeń. Całość wiedzy zawarta w pigułce. Niewątpliwie, najbardziej podobała mi się atmosfera. Była niezastąpiona, i to że wiedza była przekazywana w fajny, luźny sposób. Podsumowując, było dużo śmiechu, nowych informacji oraz bardzo dużo motywacji. Fajne było przedstawienie celu, bo sama taki cel obrałam i wiem do czego dążyć!